W ostatnim czasie zmienił się wygląd wnętrz w Internacie. Dotarły nowe fotele, które znalazły swoje miejsce na parterze, przy wejściu oraz na tzw.”łącznikach” na każdym piętrze. Zostały zakupione także nowe tapczany dla wychowanków.
Obecni mieszkańcy, a także Ci, którzy powrócą do Internatu, mogą teraz spotykać się i poczuć wygodnie i komfortowo, „domowo”.

Popatrzcie sami na fotorelację

Zima na zewnątrz, a tymczasem, co kryje się w wewnątrz naszego Internatu? Tutaj też jeszcze cały czas zimowo. Nawiązują do tego dekoracje, gazetki, choć niektóre „serdecznie” przypominają już o „Walentynkach” .

Trochę też się pozmieniało. Korytarz przybrał biało-szary kolor, pojawiły się nowe tablice przedstawiające Internackie życie. Ci, którzy  wchodzą, nierzadko są tym widokiem mile zaskoczeni. Mówią, że zrobiło się bardziej nowocześnie. Sami zobaczcie!

W tym roku zima zaskoczyła niejednego i nadal nam towarzyszy. Piękna aura zachęca do spacerów i „złapania oddechu” na świeżym powietrzu. Teraz, gdy spędzamy w domach sporo czasu, tym bardziej warto wyjść i odpocząć psychicznie.

Zimowo i malowniczo wygląda również teren wokół szkoły i internatu. Możecie to zobaczyć na zdjęciach, które prezentujemy specjalnie dla Was.

Już niebawem będziemy obchodzić Święto Zakochanych, które w Polsce  od pewnego czasu jest bardzo  popularne. Jest ono okazją  do wzajemnego obdarowywania się nie tylko przez zakochane pary, ale tez pomiędzy przyjaciółmi - jako wyraz sympatii.

Na początek kilka słów o historii tego święta:
Walentynki obchodzone są w południowej i zachodniej Europie od czasów średniowiecznych. Do Polski tradycja ta trafiła wraz z kultem świętego Walentego z Bawarii i Tyrolu, ale popularność zyskały dopiero w latach 90 – tych XX wieku.
Nazwa pochodzi od św. Walentego, którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest również tego dnia.

Świąteczny i zimowy wystrój internatu powoli wprowadza nas w nastrój Świąt Bożego Narodzenia. Zagościł on także w naszej stołówce. W ostatnich dniach w świątecznej atmosferze  spożywaliśmy przepyszne potrawy, które przypomniały nam coroczne, pełne podniosłej, a zarazem radosnej atmosfery spotkania wigilijne, za którymi zatęskniliśmy.
Święty Mikołaj jak, co roku pamiętał o prezentach dla nas.  

Mamy nadzieję, że w przyszłym roku w pełnym składzie uda nam się wspólnie przeżyć ten przedświąteczny czas.